Gdzie jesteś nasz pośle?
Poseł Tomasz Aniśko podczas kampanii wyboczej nie rozstawał się nigdy ze swoją hulajnogą. Przemierzył nią wioski, miasta i duże aglomeracje lubuskie, aby zaprezentować swój program i poprosić mieszkańców o głos.
- Lider listy bierze wszystko!
Wystartował na pierwszym miejscu z listy Koalicji Obywatelskiej i mimo, że na liście było kilka znanych nazwisk został wybrany na posła.
- Ma obowązki, ale o niczym wyborców nie informuje.
W znanej encyklopedii Wikipedia, czytamy o posłach, że ich obowiązkiem jest między innymi:informowanie wyborców o swojej pracy i działalności Sejmu, a jego wyborcy nie wiedzą, co udało mu się załatwić dla kraju, powiatu słubickiego, czy Ośna Lubuskiego gdzie mieszka.( przypomnjimy, że poseł partii "Zieloni" został pierwszy raz posłem z tego terenu i było to historyczne wydarzenie, bo pierwszy raz z historii powiat słubicki ma swego reprezentanta w randze Posła w polskim parlamencie. Poseł Aniśko nie interesuje się " przeciętnym Kowalskim", nie mówiąc już o włodarzach gmin i starostach powiatów.
- Kadencja mija...
Wyborcy ów posła mówią, że już więcej nie dadzą się nabrać na "zielone" poglądy pana posła, a kadencja poselska szybko mija i ptrzyjdzie czas stanąć przed wyborcami i się rozliczyć z mandatu powierzonego podczas ostatnich wyborów parlamentarnych.
Drodzy wyborcy,a może poseł pracuje dla dobra Kraju oraz małego Ośna Lubuskiego w ciszy, bez promocji w mediach, kamer i dziennikarzy?